Orzysz pokonany !!!

W 9 kolejce gościliśmy u siebie spadkowicza z Orzysza . Ostatnie wyniki pozwalały nam myśleć o wygranej w tym spotkaniu . Od pierwszej minuty dominowaliśmy na boisku , byliśmy lepiej zorganizowani , szybsi , co chwile zagrażaliśmy bramce gości . Brakowało tylko wykończenia akcji , podobnie jak w kilku poprzednich grach, bramkarz rywali  był dla nas trudny do pokonania . W 17 minucie silny strzał Mariusza Grabowskiego po obronie bramkarza Orzysza trafia w poprzeczkę , piłka odbija się i wychodzi w pole, dopada do niej Robert Cytrala i trafia głowa do pustej bramki . Ku zdziwieniu wszystkich sędzia odgwizduje rzekomy faul Roberta na obrońcy Śniardw . Cały czas atakowaliśmy bocznymi sektorami , wychodziło wszystko do momentu ostatniego podania które albo było za lekkie albo go brakowało . Przyjezdni próbowali zagrozić nam po długich podaniach . Pod koniec pierwszej połowy Emil Dymek został zmuszony do pokazania że nie zapomniał bramkarskiego fachu , silne uderzenie przy krótkim słupku,  pewnie obronił . Na przerwę schodziliśmy z dużym niedosytem , żałowaliśmy niewykorzystanych okazji . Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił , to my byliśmy stroną przeważającą . Do 65 min zaprzepaszczaliśmy kolejne sytuacje podbramkowe . Na 25 minut przed końcem Mariusz Grabowski minął 3 obrońców,  po czym spokojnym strzałem z 12 metra wyprowadza nas na prowadzenie . W dalszej części meczu goście odważniej zaatakowali , co stworzyło nam okazję do kontr , niestety przy ich finalizacji zabrakło skuteczności , w najlepszej sytuacji Kamil Jankiewicz za lekko próbował przelobować wysuniętego bramkarza Śniardw . W naszej bramce Emil Dymek dwukrotnie interweniował po ładnych strzałach przyjezdnych . Po ostatnim gwizdku cieszyliśmy się ze skromnego , zasłużonego zwycięstwa . Już w sobotę 24 września o 16..00 podejmiemy u siebie niepokonaną od 16 ligowych kolejek Łynę Sępopol . Zapraszamy kibiców , pomóżcie nam wygrać kolejny mecz .