Remis w Dźwierzutach !!!

Remis w Dźwierzutach !!!

W ramach 20 kolejki zmierzyliśmy się na wyjeździe z drużyną GKS Dźwierzuty. W spotkaniu nie wystąpił kontuzjowany Robert Cytrala. Dobre wyniki osiągane wiosną przez naszych rywali pozwalały spodziewać się ciężkiego meczu . Gospodarze rozpoczęli  z nastawieniem ofensywnym ten mecz, często gościli na naszej połowie. Około 13 minuty nadziali się jednak na naszą kontrę, Adam Grabowski podał na skrzydło do Mariusza Grabowskiego, który minął obrońcę i strzelił nie do obrony pod poprzeczkę. Po wyjściu na prowadzenie mocno się cofnęliśmy , GKS coraz mocniej atakował naszą bramkę, około 43 minuty jeden z gospodarzy oddaje strzał życia. mocne uderzenie trafia w poprzeczkę i tył głowy interweniującego Bartka Dymka po czym futbolówką ugrzęzła w siatce. Do przerwy remisujemy 1-1. W drugiej połowie poprawiliśmy swoją grę , co skutkowało stwarzaniem sytuacji , nasza drużyna posiadała optyczną przewagę , kolejny mecz w którym Mariusz Grabowski był nie do zatrzymania dla obrońców , z jego strony płynęło największe zagrożenie na bramkę Gks-u. Około 60 minuty Mario za mocno podał na 5 metr do piłki nie zdążył Jankiel i zamykający akcje Adam Grabowski. Gospodarze nie zostawali dłużni w stwarzaniu zagrożenia , w 65 minucie ich pomocnik minął 3 naszych zawodników , na szczęście Bartek Dymek nie dał się pokonać . Z każdą następną minutą było coraz ostrzej na boisku, sędzia raz za razem upominał zawodników kartkami. W 76 minucie Mario mija dwóch obrońców i bramkarza po czym strzela, jednak na linii bramkowej jeden z obrońców wybija piłkę ręką. Arbiter wskazuje karnego i pokazuje czerwoną kartkę. Marek Grabowski wykorzystuje karnego i prowadzimy 2-1. Ostatni kwadrans to pełno szarpanej gry z obu stron , agresywnie nastawiony napastnik GKS-u wyleciał z boiska po dwóch żółtych kartkach . Gospodarze grający w osłabieniu zaskoczyli nas odważnym wyjściem do przodu, Po jednej z wrzutek w 83 minucie daliśmy za dużo swobody napastnikowi Dźwierzut i jest remis. Rzuciliśmy się ataków , mieliśmy trzy wyborne sytuację ale uderzenia Rafała Sokołowskiego , Mariusza i Marka Grabowskich świetnie  obronił bramkarz gospodarzy . W szaleńczej końcówce Marek Grabowski ujrzał dwie żółte kartki za faule taktyczne. W przeddzień Świąt Wielkanocnych 15 kwietnia o godzinie 17.00 podejmiemy na własnym stadionie MKS Ruciane Nida. Drodzy kibice jeżeli jeszcze nie posiadacie klubowego szalika to przy okazji sobotniego meczu będzie możliwość zakupu. Do zobaczenia na stadionie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości