4 min - dośrodkowanie w pole karne Zatoki w wykonaniu pomocnika Unii, piłkę próbuje wybić Jonatan Łaman, ale robi to w taki sposób, że ta o mały włos nie przelobowała interweniującego Tomasza Ptaka.
7 min - Cezary Ciepliński na 16 metrze nie trafia w piłkę, którą przejmuje napastnik gości wychodząc sam na sam z Tomkiem Ptakiem. Świetna interwencja naszego bramkarza uchroniła Zatoke od utraty bramki.
22 min - dośrodkowanie z rzutu rożnego w pole karne Zatoki, przebicie piłki wzdłuż bramki, na długi słupek, gdzie na 3 metrze Jonatan Łacman uprzedza napastnika Unii, który miał przed sobą tylko pustą bramkę. Gdyby nie interwencja młodzieżowca Zatoki byłoby 0:1.
27 min - rzut wolny wykonuje zawodnik z Susza, mocny strzał broni Tomasz Ptak (Filmik poniżej)
51 min - długie podanie Mikhaiła Talapina do wbiegającego w pole karne Macieja Bobka, który dobrym przyjęciem na klatkę piersiową ustawia sobie piłke do strzału z 13 metra, ale uderza zbyt bliksko bramkarza, który nie miał problemów z obroną tego uderzenia. Trzeba nadmienić, że to był pierwszy celny strzał braniewskiej drużyny.
61 min - w pole karne Zatoki wbiega napastnik gości, oddaje niecelny strzał na bramkę, a po dłuższej chwili sędzia Korneluk nie wiadomo dlaczego dyktuje rzut karny, twierdząc ze Przemek Matelski popychał zawonika z Susza. Sytuacja była tak kuriozalna, że Przemek Matelski "nie wytrzymał ciśnienia" i powiedział kilka słów w stronę arbitra, a ten pokazał mu drugą zółtą, w efekcie czerwona kartkę. Zatoka gra w 10-kę, a co gorsze po rzucie karnym przegrywa 0:1. (filmik z karnym poniżej- od razu przepraszam za jakość nagrane telefonem ze słabym zoomem :)
76 min - Zatoka ma rzut wolny z 19 metra. Dogodna sytuacja, ale strzał Macieja Bobka pozostawił wiele do życzenia (filmik poniżej)
78min - dośrodkowanie z rzutu rożnego w wykonaniu Michała Blumerskiego wprost na głowę Daniela Komorowskiego, który oddaje mocny strzał tuż pod poprzeczkę bramki Unii i gdy już wszyscy widzięli piłkę w bramce, paradą popisuje się bramkarz gości wybijając piłkę na rzut rożny (filmik poniżej)
80 min - Mikhaił Talapin, jako ostatni obrońca, decyduje się na niepotrzebną "kiwkę" traci piłkę na rzecz zawodnika gości, który wychodzi sam na sam z naszym bramkarzem. Próbujący ratować sytuację Tomek Ptak fauluje na 19 metrze napastnika gości i otrzymuję bezpośrednią czerwona kartkę. (Z boiska zszedł Patryk Szczypiński a wszedł Dawid Sadowski)
94 min - (sędzia doliczył aż 8 min) kolejny wątpliwy faul "zauważył" sędzia Korneluk i ukarał Rafała Jakimczuka drugą żółtą kartką. Zatoka kończyła mecz w ósemkę. Próbowała do końca wyrównać, ale w tak osłabionym składzie było to praktycznie niemożliwe. Goście z Susza wywożą z Braniewia komplet punktów.
Na uwagę zasługuje fakt, że antybohaterem tego spotkania był młody sędzia Mateusz Korneluk, który zupełnie nie panował nad sytuacjąna boisku. "Dzielił" kartkami, których w 80 % nie powinno być. Pan sędzia zachowywał się tak jakby sędziował zawody trampkarzy, a nie dorosłych mężczyzn, często na wyrost używajac gwizdka.
Porażka napewno boli, ale teraz gracze Zatoki muszą sie skupić na kolejnym sobotnim meczu wyjazdowym w Janowcu Kościelnym. Nie będzie to łatwy wyjazd, gdyż zabraknie znowu kilku kluczowych zawodników. Oprócz nieobecnych chłopaków odbywających przygotowawczą służbę wosjkową zabraknie także pauzujących za kartki : Cezarego Cieplińskiego, Przemysława Matelskiego i Tomasza Ptaka. Pod znakiem zapytania stoi ewentualny występ w tym meczu Maciej Bobka (względy osobiste) i Przemysława Gruszki (okres rehabilitacji po złamaniu)
Tak czy inaczej życzymy chłopakom trzech punktów w Janowcu Koscielnym.