Zwycięstwo w Kruklankach !!!

Zwycięstwo w Kruklankach !!!

W niedzielne upalne majowe popołudnie udaliśmy się do Kruklanek na mecz z miejscowym Startem , jest to zespół który po bardzo słabej jesieni chce pokazać się wiosną z dobrej strony .W składzie nastąpiły roszady w związku z ostatnim meczem , Po graniu od początku rundy w obronie Emil Dymek w tym meczu wystąpił w roli bramkarza . Na bokach defensywy wystąpili Daniel Gołębiowski i Damian Kuszmider. Od początku meczu posiadaliśmy przewagę , mieliśmy dużo swobody przy rozgrywaniu piłki na własnej połowie , nie przekładało się to jednak na stwarzane przez nas sytuacje , wyszliśmy z szatni tak jakby ten mecz sam miał się wygrać . Około 18 minuty po błędzie naszej obrony gospodarze w idealnej sytuacji nie trafiają w światło bramki . W 23 minucie Rafał Sokołowski z powodu kontuzji opuszcza boisko , w jego miejsce na środek obrony przesunięty został Daniel Gołębiowski . Nie potrafiliśmy w tej części meczu zaskoczyć dobrze zorganizowanej obrony gospodarzy . Do przerwy po bardzo słabej grze bezbramkowo remisujemy . Po rozmowie w szatni i zmobilizowaniu się wychodzimy pełni wiary na boisko. Zaczęliśmy śmielej atakować , co skutkowało stwarzaniem zagrożenia pod bramką Startu. W 54 minucie Mariusz Grabowski był faulowany na 17 metrze , centrę Adama Grabowskiego na bramkę zamienił Mariusz Bandurow . Bramka dodała nam spokoju , mądrze graliśmy piłką wciągając gospodarzy na naszą połowę , po czym dokładnym długim  podaniem uruchamialiśmy naszych skrzydłowych co przynosiło nam zagrożenie pod bramką gospodarzy . W 62 minucie ponownie Mariusz Grabowski jest wycięty na 18 metrze , kolejna dobra centra Adama Grabowskiego na długi słupek , tym razem najwyżej wyskoczył Daniel Gołębiowski i prowadzimy 2-0 . W kolejnych minutach trener daje szansę pokazania się naszym juniorom , na prawe skrzydło wszedł Patryk Ptak a przed napastnikiem grał Dawid Bojar. Patryk cały czas pomagał naszemu prawemu obrońcy w  obronie , wyprowadził również kilka akcji ofensywnych , raz niewiele mu zabrakło aby pokonać bramkarza . Drugi z juniorów Dawid Bojar w 74 minucie idealnym podaniem obsłużył Mariusza Grabowskiego , któremu zostało tylko strzelić na 3-0. Występ obu naszych juniorów można uznać za udany , niestety  kontuzja uniemożliwiła grę dla Jakuba Kalisza trzeciego zawodnika juniorów Wilczka. Na  ostatnie 10 minut Mariusza Grabowskiego zastępuje Darek Sirko .Końcówka meczu to rozważna gra naszej drużyny ,nie pozwoliliśmy zagrozić naszej bramce. Po ostatnim gwizdku zapanowała radość w naszej ekipie , zdajemy sobie sprawę z tego , że  słabo zagraliśmy ale nie raz takie mecze się przytrafiają , że nie wychodzi wszystko co się zakłada w szatni. Koniec końcem mamy ważne 3 punkty i czekamy na kolejne ligowe spotkanie tym razem z SKS Szczytno , w którym powalczymy o kolejną wygraną . Kibiców zapraszamy w sobotę 14 maja o godzinie 17.00 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości